 |
www.morpisci.fora.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ROTA
Gość
|
Wysłany: Wto 16:07, 12 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Rota
Nie rzucim ziemi skąd nasz ród!
Nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep Piastowy.
Nie damy, by nas zgnębił wróg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy ducha,
Aż się rozpadnie w proch i w pył
Krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz
Ni dzieci nam germanił,
Orężny stanie hufiec nasz,
Duch będzie nam hetmanił.
Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Nie damy miana Polski zgnieść
Nie pójdziem żywo w trumnę
Na Polski imię, na jej cześć
Podnosim czoła dumne.
Odzyska ziemię dziadów wnuk!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Maria Konopnicka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
znalezione w necie
Gość
|
Wysłany: Pon 5:39, 18 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
ORLĄTKO …………
O mamo, otrzyj oczy,
Z uśmiechem do mnie mów -
Ta krew, co z piersi broczy,
Ta krew - to za nasz Lwów!
Ja biłem się tak samo
Jak starsi - mamo, chwal! ...
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal! ...
Z prawdziwym karabinem
U pierwszych stałem czat ...
O, nie płacz nad swym synem,
Że za Ojczyznę padł! ...
Z krwawą na kurtce plamą
Odchodzę dumny w dal ...
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal! ...
Mamo, czy jesteś ze mną?
Nie słyszę twoich słów ...
W oczach mi trochę ciemno ...
Obroniliśmy Lwów! ...
Zostaniesz biedna samą ...
Baczność! Za Lwów! Cel! Pal!
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal! ...
Artur Oppman
|
|
Powrót do góry |
|
 |
znalezione w necie
Gość
|
Wysłany: Wto 6:41, 26 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
O Polsko kraju święty !
Warowny domu nasz!
O jakiż niepojęty,
Ty dla nas urok masz.
Potężna w tobie siła,
Zywota wieczny zdrój.
O Polsko moja miła,
O Drogi kraju mój!
Znad murów Częstochowy
Boga Rodzicy wzrok,
Twej Pani i Królowej ,
Twój każdy śledzi krok.
I Jej puklerzem zbrojna,
I w Jej spowita czar,
Szłaś wielka i dostojna
Pod Chocim, Wiedeń, Bar !
Gdzie Wstęga Wisły płynie
Aż po Baltyku brzeg:
Tam imię Twoje słynie,
Tam dziejów twoich bieg.
O ! wznieś się Orle biały !
O! Boże, spraw ten cud:
Niech słońce dawnej chwały,
Ogląda polski lud!
Ojczyzno moja miła,
O! Polsko kraju mój !
Potężna w Tobie siła,
Zywota wieczny zdrój !
Za wolność twą i chwałę
Radosny wznosząc śpiew,
Oddamy życie całe,
Przelejem wszystką krew.
Autor Władysław Bełza
|
|
Powrót do góry |
|
 |
znalezione w necie
Gość
|
Wysłany: Pią 21:08, 06 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Strefa przyfrontowa
żyjemy w strefie przyfrontowej
żyjemy na granicy nieba i piekła
rozrywani przez żarłoczne kły proroków wojny
odmawiamy marszu z karabinem na plecach
i puszczamy mimo uszu podszepty zła
próbujemy ocalić godność
i zapamiętać miejsca i ludzi
którzy przystanęli w naszym życiu
z płomykiem piękna
zapisujemy pospiesznie muzykę serc
i podążamy śladem życia
unosząc stopy lekko nad ziemią
tylko to nam pozostało –
ocalenie pamięci
która nigdy nie odda się w niewolę resetu
nad głowami słyszymy przelatujące rakiety
ale najbardziej ranią bezwstydne komunikaty
radiowych pozytywek i telewizyjnych terminatorów
trwamy w świecie zasieków widma bomb
śpiewu głupców szaleńców i uzurpatorów
próbujemy wzywać do oporu
wzmocnienia przetrzebionych szeregów
i powstrzymania transportów broni
mało kto słyszy rozpaczliwe wołania
nasze patrole przedzierają się przez mgłę
ciemności i potężniejący hałas nagonki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
znalezione w necie
Gość
|
Wysłany: Pon 18:23, 13 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
BRAUN… polityk, reżyser, publicysta, scenarzysta, raper
Patriota, mąż odważny (gdy trzeba -z czułością kobiecą)
Myślą, sceną i słowem rozbraja jak saper!
Takiego PREZYDENTA szukaćby ze ŚWIECĄ !!!
Któż, jak nie On jest ostoją i polskości rdzeniem;
(z piękną wiarą głęboką, z mądrością bez granic)
Patriotyzmu koroną i pniem, i korzeniem?
On nie zmieni swej wiary, swych poglądów za nic!
Pachnie klasą, odwagą, prawością, kulturą
Znany w Polsce - a teraz nawet w całym świecie
Walczy wszędzie z obłudą, draństwem i chałturą
Słucham. Balsam dla uszu. Głupstw nie plecie
Pan Braun, odziany w Pancerz Boskiej Opatrzności
Odważnie z hipokryzją w Sejmie się rozprawia
A roi się od chamstwa tam, od bezczelności
Posłów, którzy zbijają kasę na gruncie bezprawia
Pan Braun nie ma dziś łatwo, w erze antyprawdy
Gdy wielu boi się własnego, nieostrego cienia,
Ale kto wzorem wzorów jest - będzie nim zawdy.
A ta kłująca ”ostrym cieniem – mgła”- mu bez znaczenia
Lalki szmacianki w szponach władcy zła
Prują się, gniją w swych śmierdzących lustach
Gilgocze ich do śmiechu ”ostrym cieniem mgła”
Kiszą się bezrozumne mózgi w ich rozpustach
Ludzkość tonie jak widać- w ślepym posłuszeństwie
Względem tych, którzy szerzą kłastwa, ogłupienie...
Strach zakapslował ludzi w bezdennym szaleństwie.
Kruszą się w szary pył moralność, sumienie...
Ludzkość dzisiaj jest chora. Ma diagnoz bez liku.
Nie zdoła się tych diagnoz ująć w grubych tomach
Nasienie chore jest i owoc ...i wiara w katoliku,
Chorzy są ludzie w pracy, w parkach, w domach...
Wierzę w Boga, od dziecka, a jestem już stary
Wierzę, lecz Pańska wiara od mojej jest wyższa o głowę.
Wiara jest darem Bożym, to nie czary-mary.
Gdybym tak mocno wierzył, jak Pan...choć połowę!
Walcz, Nasz Drogi Rycerzu! Niech Bóg Cię wspomoże.
Nas inspiruje tok myśli Twoich, czar mądrego słowa …
Wzrusza nas Mistrzu, to Twoje ”Szczęść Boże”,
Twoje Serce braunowskie, odwaga, Twoja mądra głowa!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
znalezione w necie
Gość
|
Wysłany: Nie 17:50, 19 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
„Elegia o Wielkim Polaku”
Znacie Polaka, co zaparł się siebie,
Co dla Ojczyzny, rodaków, wolności,
Przebiegł pół Polski o suchym chlebie,
Wyrzekł się pracy, kariery, młodości.
Co mu wiatr zesiekł wychudłe lica,
Łożem domowym mu leśny mech,
Losem mu areszt, glód i nerwica,
To nasz bohater – Wałęsa Lech.
W biednym Popowie jest urodzony,
Ani glupi ani madry taki,
Tylko troche byl uposledzony,
Wielki ten nasz bohater nijaki.
W Szkole Przysposobienia Rolniczego,
Uniwersytety Ludowe swe konczyl,
Cale dwa lata trudu mozolnego,
No swiadectwem edukacje zakonczyl.
W wojsku polskim sluzyl wiernie,
Szlify dowodcy tam zdobywal,
Lecz czasu nie marnowal biernie,
Kolegow swoich tam nagabywal.
Kiedy narod polski zyl w niewoli,
Smutny, opuszczony i tylko sam,
On Wodz wierzyl ze nas wyzwoli,
I swiatlo Wolnosci przyniesie nam.
Nie dla mebloscianki i lodowki,
Nie dla pieniedzy czy nedznej slawy,
Znosil w stoczni godnie glodowki,
Nawet tez nie dla glupiej zabawy.
Podlych zdrajcow robotniczej sprawy ,
Gwiazde i Walentynowicz plugawych ,
Z tramwajarka i Mazowieckim prawym,
Ubekom swoim wydawal dla wprawy.
Orderami go obwiesili i medalami,
niczym sowieckiego generala,
nawet Nobla mu dali z honorami,
wieczna mu czesc za to i chwala.
Ochranial go pilnie Wachowski,
Kiedy prezydentem byl polskiego kraju,
Z glupim robolem specjalnej troski,
UBeczyna sie uzeral dla szmalu.
Wzmacnial raz prawa raz lewa noge,
Tak jak Mietek i Czeslaw polecili,
Siejac wsrod ludzi prawych trwoge,
Tak ze nadzieje wszelkie tracili.
Na pogrzeb „INKI” naszej szykowny,
W gaciach z trokami przychodzil,
W kosciele jednak byl taktowny,
Nie smrodzil a wczesniej wychodzil.
Kiedy wrog niczym sep krwiozerczy,
kOnsTytUcjE nasza rozszarpywal,
I cios za ciosem jej dawal morderczy,
On nie plakal i sie nie zalamywal.
Do Brukseli listy blagalne slal,
Aby narod polski nie zyl w biedzie,
I nadzieje niezmierna zawsze mial,
ze Guy i Timmermanns przyjedzie.
Szkoda ze emeryt ten szalony,
Politykowaniem sie zajmuje,
Zamiast wnuki prowadzic do szkoly,
Nad kablowaniem teraz pracuje.
A przeciez kiedys swemy recami,
Komunizm straszny obalal latami,
Jaka nagroda Go bedzie czekala ?
U Pana Szatana wieczna Chwala ?
Autor: Быдлошевский Л.З. AD 2018
|
|
Powrót do góry |
|
 |
znalezione w necie
Gość
|
Wysłany: Śro 18:26, 09 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Polski narodzie, Jam cię ukochała,
Z niewoli wrogów zewnętrznych wyrwała,
I Wolność zwróciła, ale nie swawolę,
A tu Wewnątrz niezgoda gotuje niewolę.
Chcesz być szczęśliwy kochany narodzie,
Pracuj i oszczędzaj i żyj w bratniej zgodzie,
Unikaj kłótni, strzeż się partyjności,
Zachowaj wiarę przy Boskiej miłości.
Te słowa Matka Boża w roku 1972 powiedziała
do Wandy Malczewskiej.
No cóż, jakoś nie lubimy słuchać przestróg z Nieba!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|