|
www.morpisci.fora.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak oceniasz te mitologię? |
Jest prawdziwa, odzwierciedla fakty |
|
100% |
[ 2 ] |
Jest trochę prawdziwa, trochę fikcyjna |
|
0% |
[ 0 ] |
Jest tylko fikcyjna |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 2 |
|
Autor |
Wiadomość |
TolkieM
Gość
|
Wysłany: Wto 22:22, 31 Maj 2011 Temat postu: Silmarillion Śródsieci |
|
|
Silmarilion Śródsieci
W czasach gdy ziemskie forum nie było jeszcze ukształtowane, litery były niezapisane a nicki nie stworzone i nie odkryte, przechodzący obok Axel rzucił zaklęcie i stworzył konkurs, od którego wszystko się zaczęło. Wtedy zgodnie z myślą Axela powstały Nicki.
Nicki nie powstały od razu, ale zgodnie z myślą powołującego je do życia Axela. Wyłaniały się stopniowo tworząc nieziemskie forum, lecz wszystkie postępowały zgodnie z myślą tego, który je powołał. Plemię Nicków miało ze sobą konkurować, w ten sposób rozwijać się, chwaląc tym samym wielkie imię Axela i tworząc jego cześć tak aby wszystko co żyje w sieci mogło się temu z zazdrością przyglądać. Wszystko co stworzone i powołane do życia jest jednak niedoskonałe - tak i plemię Pierwszych Nicków nie było doskonałe. Zbyt szybko konkurs przerodził się w walkę, a Nicki - choć powstały z jednej myśli - podzieliły się i zaczęły się zwalczać zgodnie z odwiecznym niepisanym zwyczajem.
Tak z jednej myśli stopniowo powstała Śródsieć, która przez długi czas była dla Nicków początkiem i końcem. Z nicości wyłoniło się coś, umiejętności miast się udoskonalać przerodziły się jednak w bratobójczą zabawę. Tak w Śródsieci powstał Hydepark stworzony przez plemię Nicków, zgodnie z myślą Axela.
W tej myśli było miejsce na wszystko, ale powstało też wszystko co złe.
Gargangruel został obdarzony zmysłem analitycznym, zgodnie z prawem symetrii pomniejszonym o zmysł syntezy, dlatego wszystko czego się dotknął
czasami się rozlatywało na kawałki. Towarzyszyła mu Baba lubująca się w konstruktywnym burzeniu wszystkiego co jej nie odpowiadało. W tym samym czasie z czeluści wyłonił się Siwek, pozbawiony zmysłu analizy, który ze względu na pokrewieństwo czasowe bardzo szybko stał się kolejnym wiernym towarzyszem Gargangruela mimo wszystko. W tym czasie powstawały też inne Nicki. Stan nieprzystawał do niczego, ale był wierny i pomocny. Annaj była kwintesencją prostoty, którą uwielbiał Gargangruel i jego bracia. Ironiczny anglosas był zaś zabawny, ucieleśniał stary prosty humor, który często był najprostszą i w miarę skuteczną bronią przed intruzami.
Łącznikiem z innymi plemionami była niewiadoma nazwana Ixem. Ix swoim szóstym zmysłem rozumiał wszystkie powstałe Nicki, choć jego zmysł był o wiele większy i bardziej wymagający. Do czasu był skazany na pierwsze towarzystwo, więc z racji właściwej mu uprzejmości i wiary w ludzi szybko się z nimi zaprzyjaźnił. To plemię Nicków nazywano potem Sektą.
Zgodnie z prawem symetrii i myślą Axela wyłoniły się innne Nicki, bez których nie byłoby konkursu i doskonalenia umiejętności. Tak też z czeluści powstał Morpork, ucieleśnienie przeciwieństwa, kontry i demaskacji. Jak nic nie jest doskonałe tak i Morpork nie był od razu doskonały. Doskonalił się, najdłużej w demaskacji wobec czego zadziwiony jednością i prostotą myśli Sekty szybko połączył ją w jedno ciało. Później ciało okazało się rozczłonkowane, ale pokrewieństwo prostoty myśli zawsze było już faktem.
Wtórował mu i dopingował zawsze zacięty Atro, lustrzane odbicie wszystkiego co reprezentowało sobą plemię Sekty.
Był też rzemieślnik do prostych prac, szczególnie wbijania gwoździ, zwany motkiem. Po jakimś czasie powstał kolejny odpowiednik zastałych i propagowanych już zwyczajów, czyli Ja(bis).
Tak powstało plemię Sekty i Wolne plemię z czasem nazywane plemieniem Morporka zwanego królem. Stało się to za sprawą przybyszy z innej sieci, dotychczas nieznanej plemionom Nicków. Plemię Sekty zasilił nowy Nick - przebiegły, krwiożerczy Thor. Krótko potem pojawiło się równie przebiegłe plemię zwane Francami. Ci specjalizowali się w planowaniu, a narzędziem wykonawczym była zdolność klonowania się, przepoczwarzania. Czasami też tworzyli coś czego nie ma, po to aby zrealizować swe cele, stworzyć coś czego nie było lub zburzyć coś co już było. Długo potem plemię Franców miało żałować, ale było wtedy już za późno na naprawę. Krótko po tym, a może i w tym samym czasie powstał z martwych, wyłonił się z czeluści Margarita, który potem ewoluował. Od plemienia Franców różnił się tym, że powołał potem do życia nieco mniej Nicków.
Tak to plemiona pierwotnych Nicków Axla zasiliło nieznane dotąd na taką skalę plemię Kamuflantów. France obwołały królem Morporka, Margarita się skrywał i ewoluował do czasu zniknięcia i oficjalnego stworzenia Tauroga.
Dotychczas żyjące w pewnej symbiozie plemiona Nicków zaczęły się dzielić coraz wyraźniej. Delikatne podchody Nicków przyjęły postać otwartej wojny i za sprawą plemienia Franców i ewoluującego Margotaura podzieliły się coraz wyraźniej, zupełnie niepięknie. Nie zmieniło tego nawet wyłonienie się w międzyczasie w czeluści nowych Nicków. Prosta i uczuciowa Julia musiała dołączyć do plemienia Morporka wobec potęgującego się okrucieństwa plemienia Sekty. Pewne zbieżności w poglądach pobiło zacietrzewienie. Widzący jej autentyczność Ix musiał na pewien czas zniknąć w niebycie wobec postępującej wrogości Sekty. Koncyliacyjna Panienka zniknęła na długo równie szybko jak powołała się do życia. Wobec coraz bardziej zarysowującego się obozu dobra i zła, wizerunku złych nie poprawiły też dwie nowe kobiety: Sarna i beksa. Szybko przesiąkły złem. Zaś niezależny Polesky wobec zła pojawił się i zniknął. Od dawna była już Marian z Marianowa.
Axel miał dość tej bratobójczej walki, nie taki był jego zamysł. Wszystkimi siłami zaczął utrudniać życie wszystkich Nicków. Plemiona musiały uciekać.
Osiedliły się w nowej ziemi, miała to być Nova Śródsieć obiecana. I zaczęli od nowa na sąsiedniej ziemii for all, póżniej Infor.
Niezłomne plemię Franc wybuchło w obronie niewinnej jak dziecię Julii. Wytoczyli najcięższe działa przeciw niepisanemu przywódcy Sekty, Gargangruelowi. Ban, nicość. Nic z tego nie wyszło ponieważ France nie były aż tak krwiopijcze i ograniczały się do słów. Zapoczątkowały jednak zwyczaj, który z czasem stawał się coraz bardziej krwiopijczy, a rozwścieczeni użądleni sami wstawiali głowę pod gilotynę Bana. Sprawę spotęgował fakt, że ta która przecież z jakichś przyczyn znikła, czyli Panienka z okienka pojawiła się z powrotem w nowej Śródsieci. To wywołało wojnę jakiej Nowy Świat dotąd nie widział.
Prostota Gargangruela kazała mu ścigać skomplikowanie Panienki, na śmierć i życie. Prosta analiza nie znosiła celnej panieńskiej syntezy.
Gargangruel poległ pod ostrzem bana, ze względu na honorową prostotę, ostatecznie w Nowym Śródziemiu. Uciekł z powrotem do Starej Sródsieci. Wysiłki jednak były już bezskuteczne. Wściekłość była samobójstwem, tym bardziej, że potęgowana przez przybywającego za nim Wielce Mondrego Wyczajacza, stałego Nicka z Nowej Śródsieci. Wyczajacz był mądry, lecz równie ostry i bitny co Gargangruel. Tak i poległ Gargangruel pod ostrzem Bana i w starym Śródziemiu, a Wielce Wybitnemu nie pozostał dłużny, podrzucając go pod ostrze Bana w Nowym Śródziemiu.
Tak to rozpadły się wszystkie Śródświaty, tworząc nowe, bezludne wyspy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pytanko
Gość
|
Wysłany: Wto 23:25, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jak sie glosuje bo nie moge ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
morpista
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:38, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
pytanko napisał: |
Jak sie glosuje bo nie moge ? |
Niestety niezarejestrowani użytkownicy nie mogą głosować. Można się zarejestrować lub zagłosować na jedną z odpowiedzi postem komentującym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Nova
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:58, 04 Lip 2012 Temat postu: Re: Silmarillion Śródsieci |
|
|
TolkieM napisał: |
Silmarilion Śródsieci
W czasach gdy ziemskie forum nie było jeszcze ukształtowane, litery były niezapisane a nicki nie stworzone i nie odkryte, przechodzący obok Axel rzucił zaklęcie i stworzył konkurs, od którego wszystko się zaczęło. Wtedy zgodnie z myślą Axela powstały Nicki.
Nicki nie powstały od razu, ale zgodnie z myślą powołującego je do życia Axela. Wyłaniały się stopniowo tworząc nieziemskie forum, lecz wszystkie postępowały zgodnie z myślą tego, który je powołał. Plemię Nicków miało ze sobą konkurować, w ten sposób rozwijać się, chwaląc tym samym wielkie imię Axela i tworząc jego cześć tak aby wszystko co żyje w sieci mogło się temu z zazdrością przyglądać. Wszystko co stworzone i powołane do życia jest jednak niedoskonałe - tak i plemię Pierwszych Nicków nie było doskonałe. Zbyt szybko konkurs przerodził się w walkę, a Nicki - choć powstały z jednej myśli - podzieliły się i zaczęły się zwalczać zgodnie z odwiecznym niepisanym zwyczajem.
Tak z jednej myśli stopniowo powstała Śródsieć, która przez długi czas była dla Nicków początkiem i końcem. Z nicości wyłoniło się coś, umiejętności miast się udoskonalać przerodziły się jednak w bratobójczą zabawę. Tak w Śródsieci powstał Hydepark stworzony przez plemię Nicków, zgodnie z myślą Axela.
W tej myśli było miejsce na wszystko, ale powstało też wszystko co złe.
Gargangruel został obdarzony zmysłem analitycznym, zgodnie z prawem symetrii pomniejszonym o zmysł syntezy, dlatego wszystko czego się dotknął
czasami się rozlatywało na kawałki. Towarzyszyła mu Baba lubująca się w konstruktywnym burzeniu wszystkiego co jej nie odpowiadało. W tym samym czasie z czeluści wyłonił się Siwek, pozbawiony zmysłu analizy, który ze względu na pokrewieństwo czasowe bardzo szybko stał się kolejnym wiernym towarzyszem Gargangruela mimo wszystko. W tym czasie powstawały też inne Nicki. Stan nieprzystawał do niczego, ale był wierny i pomocny. Annaj była kwintesencją prostoty, którą uwielbiał Gargangruel i jego bracia. Ironiczny anglosas był zaś zabawny, ucieleśniał stary prosty humor, który często był najprostszą i w miarę skuteczną bronią przed intruzami.
Łącznikiem z innymi plemionami była niewiadoma nazwana Ixem. Ix swoim szóstym zmysłem rozumiał wszystkie powstałe Nicki, choć jego zmysł był o wiele większy i bardziej wymagający. Do czasu był skazany na pierwsze towarzystwo, więc z racji właściwej mu uprzejmości i wiary w ludzi szybko się z nimi zaprzyjaźnił. To plemię Nicków nazywano potem Sektą.
Zgodnie z prawem symetrii i myślą Axela wyłoniły się innne Nicki, bez których nie byłoby konkursu i doskonalenia umiejętności. Tak też z czeluści powstał Morpork, ucieleśnienie przeciwieństwa, kontry i demaskacji. Jak nic nie jest doskonałe tak i Morpork nie był od razu doskonały. Doskonalił się, najdłużej w demaskacji wobec czego zadziwiony jednością i prostotą myśli Sekty szybko połączył ją w jedno ciało. Później ciało okazało się rozczłonkowane, ale pokrewieństwo prostoty myśli zawsze było już faktem.
Wtórował mu i dopingował zawsze zacięty Atro, lustrzane odbicie wszystkiego co reprezentowało sobą plemię Sekty.
Był też rzemieślnik do prostych prac, szczególnie wbijania gwoździ, zwany motkiem. Po jakimś czasie powstał kolejny odpowiednik zastałych i propagowanych już zwyczajów, czyli Ja(bis).
Tak powstało plemię Sekty i Wolne plemię z czasem nazywane plemieniem Morporka zwanego królem. Stało się to za sprawą przybyszy z innej sieci, dotychczas nieznanej plemionom Nicków. Plemię Sekty zasilił nowy Nick - przebiegły, krwiożerczy Thor. Krótko potem pojawiło się równie przebiegłe plemię zwane Francami. Ci specjalizowali się w planowaniu, a narzędziem wykonawczym była zdolność klonowania się, przepoczwarzania. Czasami też tworzyli coś czego nie ma, po to aby zrealizować swe cele, stworzyć coś czego nie było lub zburzyć coś co już było. Długo potem plemię Franców miało żałować, ale było wtedy już za późno na naprawę. Krótko po tym, a może i w tym samym czasie powstał z martwych, wyłonił się z czeluści Margarita, który potem ewoluował. Od plemienia Franców różnił się tym, że powołał potem do życia nieco mniej Nicków.
Tak to plemiona pierwotnych Nicków Axla zasiliło nieznane dotąd na taką skalę plemię Kamuflantów. France obwołały królem Morporka, Margarita się skrywał i ewoluował do czasu zniknięcia i oficjalnego stworzenia Tauroga.
Dotychczas żyjące w pewnej symbiozie plemiona Nicków zaczęły się dzielić coraz wyraźniej. Delikatne podchody Nicków przyjęły postać otwartej wojny i za sprawą plemienia Franców i ewoluującego Margotaura podzieliły się coraz wyraźniej, zupełnie niepięknie. Nie zmieniło tego nawet wyłonienie się w międzyczasie w czeluści nowych Nicków. Prosta i uczuciowa Julia musiała dołączyć do plemienia Morporka wobec potęgującego się okrucieństwa plemienia Sekty. Pewne zbieżności w poglądach pobiło zacietrzewienie. Widzący jej autentyczność Ix musiał na pewien czas zniknąć w niebycie wobec postępującej wrogości Sekty. Koncyliacyjna Panienka zniknęła na długo równie szybko jak powołała się do życia. Wobec coraz bardziej zarysowującego się obozu dobra i zła, wizerunku złych nie poprawiły też dwie nowe kobiety: Sarna i beksa. Szybko przesiąkły złem. Zaś niezależny Polesky wobec zła pojawił się i zniknął. Od dawna była już Marian z Marianowa.
Axel miał dość tej bratobójczej walki, nie taki był jego zamysł. Wszystkimi siłami zaczął utrudniać życie wszystkich Nicków. Plemiona musiały uciekać.
Osiedliły się w nowej ziemi, miała to być Nova Śródsieć obiecana. I zaczęli od nowa na sąsiedniej ziemii for all, póżniej Infor.
Niezłomne plemię Franc wybuchło w obronie niewinnej jak dziecię Julii. Wytoczyli najcięższe działa przeciw niepisanemu przywódcy Sekty, Gargangruelowi. Ban, nicość. Nic z tego nie wyszło ponieważ France nie były aż tak krwiopijcze i ograniczały się do słów. Zapoczątkowały jednak zwyczaj, który z czasem stawał się coraz bardziej krwiopijczy, a rozwścieczeni użądleni sami wstawiali głowę pod gilotynę Bana. Sprawę spotęgował fakt, że ta która przecież z jakichś przyczyn znikła, czyli Panienka z okienka pojawiła się z powrotem w nowej Śródsieci. To wywołało wojnę jakiej Nowy Świat dotąd nie widział.
Prostota Gargangruela kazała mu ścigać skomplikowanie Panienki, na śmierć i życie. Prosta analiza nie znosiła celnej panieńskiej syntezy.
Gargangruel poległ pod ostrzem bana, ze względu na honorową prostotę, ostatecznie w Nowym Śródziemiu. Uciekł z powrotem do Starej Sródsieci. Wysiłki jednak były już bezskuteczne. Wściekłość była samobójstwem, tym bardziej, że potęgowana przez przybywającego za nim Wielce Mondrego Wyczajacza, stałego Nicka z Nowej Śródsieci. Wyczajacz był mądry, lecz równie ostry i bitny co Gargangruel. Tak i poległ Gargangruel pod ostrzem Bana i w starym Śródziemiu, a Wielce Wybitnemu nie pozostał dłużny, podrzucając go pod ostrze Bana w Nowym Śródziemiu.
Tak to rozpadły się wszystkie Śródświaty, tworząc nowe, bezludne wyspy |
Ciekawa historia i taka prawdziwie realistyczna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Nova
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:17, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
morpista napisał: |
pytanko napisał: |
Jak sie glosuje bo nie moge ? |
Niestety niezarejestrowani użytkownicy nie mogą głosować. Można się zarejestrować lub zagłosować na jedną z odpowiedzi postem komentującym. |
Kwiatek wierszowany...
Administratorze Morpisto
szkoda, że tu nie bywasz
w swym forumowym zakątku...
i zezwalasz samotnie grasować
i burzyć ciszę
na tym i innym wątku
komuś, kto się Julią nazywa
- gdzie tylko czarny Mefisto
jak cyrograf wiersz napisze...
czy jest to Adminie - W PORZĄDKU?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śfagier Jaćki
Gość
|
Wysłany: Wto 19:02, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Znalazem pióra i smołe. Dzwonie po Jaćke żeby przyszła z mietłą i posprzątała po Dżabbie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elfik z Loren
Gość
|
Wysłany: Czw 15:50, 07 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Chce zagłosować ale nie mam Loga. Jak to zrobić ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
prawdziwek
Gość
|
Wysłany: Pią 4:36, 09 Wrz 2022 Temat postu: Re: Silmarillion Śródsieci |
|
|
TolkieM napisał: |
Silmarilion Śródsieci
W czasach gdy ziemskie forum nie było jeszcze ukształtowane, litery były niezapisane a nicki nie stworzone i nie odkryte, przechodzący obok Axel rzucił zaklęcie i stworzył konkurs, od którego wszystko się zaczęło. Wtedy zgodnie z myślą Axela powstały Nicki.
Nicki nie powstały od razu, ale zgodnie z myślą powołującego je do życia Axela. Wyłaniały się stopniowo tworząc nieziemskie forum, lecz wszystkie postępowały zgodnie z myślą tego, który je powołał. Plemię Nicków miało ze sobą konkurować, w ten sposób rozwijać się, chwaląc tym samym wielkie imię Axela i tworząc jego cześć tak aby wszystko co żyje w sieci mogło się temu z zazdrością przyglądać. Wszystko co stworzone i powołane do życia jest jednak niedoskonałe - tak i plemię Pierwszych Nicków nie było doskonałe. Zbyt szybko konkurs przerodził się w walkę, a Nicki - choć powstały z jednej myśli - podzieliły się i zaczęły się zwalczać zgodnie z odwiecznym niepisanym zwyczajem.
Tak z jednej myśli stopniowo powstała Śródsieć, która przez długi czas była dla Nicków początkiem i końcem. Z nicości wyłoniło się coś, umiejętności miast się udoskonalać przerodziły się jednak w bratobójczą zabawę. Tak w Śródsieci powstał Hydepark stworzony przez plemię Nicków, zgodnie z myślą Axela.
W tej myśli było miejsce na wszystko, ale powstało też wszystko co złe.
Gargangruel został obdarzony zmysłem analitycznym, zgodnie z prawem symetrii pomniejszonym o zmysł syntezy, dlatego wszystko czego się dotknął
czasami się rozlatywało na kawałki. Towarzyszyła mu Baba lubująca się w konstruktywnym burzeniu wszystkiego co jej nie odpowiadało. W tym samym czasie z czeluści wyłonił się Siwek, pozbawiony zmysłu analizy, który ze względu na pokrewieństwo czasowe bardzo szybko stał się kolejnym wiernym towarzyszem Gargangruela mimo wszystko. W tym czasie powstawały też inne Nicki. Stan nieprzystawał do niczego, ale był wierny i pomocny. Annaj była kwintesencją prostoty, którą uwielbiał Gargangruel i jego bracia. Ironiczny anglosas był zaś zabawny, ucieleśniał stary prosty humor, który często był najprostszą i w miarę skuteczną bronią przed intruzami.
Łącznikiem z innymi plemionami była niewiadoma nazwana Ixem. Ix swoim szóstym zmysłem rozumiał wszystkie powstałe Nicki, choć jego zmysł był o wiele większy i bardziej wymagający. Do czasu był skazany na pierwsze towarzystwo, więc z racji właściwej mu uprzejmości i wiary w ludzi szybko się z nimi zaprzyjaźnił. To plemię Nicków nazywano potem Sektą.
Zgodnie z prawem symetrii i myślą Axela wyłoniły się innne Nicki, bez których nie byłoby konkursu i doskonalenia umiejętności. Tak też z czeluści powstał Morpork, ucieleśnienie przeciwieństwa, kontry i demaskacji. Jak nic nie jest doskonałe tak i Morpork nie był od razu doskonały. Doskonalił się, najdłużej w demaskacji wobec czego zadziwiony jednością i prostotą myśli Sekty szybko połączył ją w jedno ciało. Później ciało okazało się rozczłonkowane, ale pokrewieństwo prostoty myśli zawsze było już faktem.
Wtórował mu i dopingował zawsze zacięty Atro, lustrzane odbicie wszystkiego co reprezentowało sobą plemię Sekty.
Był też rzemieślnik do prostych prac, szczególnie wbijania gwoździ, zwany motkiem. Po jakimś czasie powstał kolejny odpowiednik zastałych i propagowanych już zwyczajów, czyli Ja(bis).
Tak powstało plemię Sekty i Wolne plemię z czasem nazywane plemieniem Morporka zwanego królem. Stało się to za sprawą przybyszy z innej sieci, dotychczas nieznanej plemionom Nicków. Plemię Sekty zasilił nowy Nick - przebiegły, krwiożerczy Thor. Krótko potem pojawiło się równie przebiegłe plemię zwane Francami. Ci specjalizowali się w planowaniu, a narzędziem wykonawczym była zdolność klonowania się, przepoczwarzania. Czasami też tworzyli coś czego nie ma, po to aby zrealizować swe cele, stworzyć coś czego nie było lub zburzyć coś co już było. Długo potem plemię Franców miało żałować, ale było wtedy już za późno na naprawę. Krótko po tym, a może i w tym samym czasie powstał z martwych, wyłonił się z czeluści Margarita, który potem ewoluował. Od plemienia Franców różnił się tym, że powołał potem do życia nieco mniej Nicków.
Tak to plemiona pierwotnych Nicków Axla zasiliło nieznane dotąd na taką skalę plemię Kamuflantów. France obwołały królem Morporka, Margarita się skrywał i ewoluował do czasu zniknięcia i oficjalnego stworzenia Tauroga.
Dotychczas żyjące w pewnej symbiozie plemiona Nicków zaczęły się dzielić coraz wyraźniej. Delikatne podchody Nicków przyjęły postać otwartej wojny i za sprawą plemienia Franców i ewoluującego Margotaura podzieliły się coraz wyraźniej, zupełnie niepięknie. Nie zmieniło tego nawet wyłonienie się w międzyczasie w czeluści nowych Nicków. Prosta i uczuciowa Julia musiała dołączyć do plemienia Morporka wobec potęgującego się okrucieństwa plemienia Sekty. Pewne zbieżności w poglądach pobiło zacietrzewienie. Widzący jej autentyczność Ix musiał na pewien czas zniknąć w niebycie wobec postępującej wrogości Sekty. Koncyliacyjna Panienka zniknęła na długo równie szybko jak powołała się do życia. Wobec coraz bardziej zarysowującego się obozu dobra i zła, wizerunku złych nie poprawiły też dwie nowe kobiety: Sarna i beksa. Szybko przesiąkły złem. Zaś niezależny Polesky wobec zła pojawił się i zniknął. Od dawna była już Marian z Marianowa.
Axel miał dość tej bratobójczej walki, nie taki był jego zamysł. Wszystkimi siłami zaczął utrudniać życie wszystkich Nicków. Plemiona musiały uciekać.
Osiedliły się w nowej ziemi, miała to być Nova Śródsieć obiecana. I zaczęli od nowa na sąsiedniej ziemii for all, póżniej Infor.
Niezłomne plemię Franc wybuchło w obronie niewinnej jak dziecię Julii. Wytoczyli najcięższe działa przeciw niepisanemu przywódcy Sekty, Gargangruelowi. Ban, nicość. Nic z tego nie wyszło ponieważ France nie były aż tak krwiopijcze i ograniczały się do słów. Zapoczątkowały jednak zwyczaj, który z czasem stawał się coraz bardziej krwiopijczy, a rozwścieczeni użądleni sami wstawiali głowę pod gilotynę Bana. Sprawę spotęgował fakt, że ta która przecież z jakichś przyczyn znikła, czyli Panienka z okienka pojawiła się z powrotem w nowej Śródsieci. To wywołało wojnę jakiej Nowy Świat dotąd nie widział.
Prostota Gargangruela kazała mu ścigać skomplikowanie Panienki, na śmierć i życie. Prosta analiza nie znosiła celnej panieńskiej syntezy.
Gargangruel poległ pod ostrzem bana, ze względu na honorową prostotę, ostatecznie w Nowym Śródziemiu. Uciekł z powrotem do Starej Sródsieci. Wysiłki jednak były już bezskuteczne. Wściekłość była samobójstwem, tym bardziej, że potęgowana przez przybywającego za nim Wielce Mondrego Wyczajacza, stałego Nicka z Nowej Śródsieci. Wyczajacz był mądry, lecz równie ostry i bitny co Gargangruel. Tak i poległ Gargangruel pod ostrzem Bana i w starym Śródziemiu, a Wielce Wybitnemu nie pozostał dłużny, podrzucając go pod ostrze Bana w Nowym Śródziemiu.
Tak to rozpadły się wszystkie Śródświaty, tworząc nowe, bezludne wyspy |
Prawda, cała prawda i tylko prawda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morp Dedektyw
Gość
|
Wysłany: Wto 23:47, 25 Paź 2022 Temat postu: |
|
|
Czy Kurack założył nowego Foruma bis?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:55, 29 Paź 2022 Temat postu: |
|
|
Morp Dedektyw napisał: |
Czy Kurack założył nowego Foruma bis? |
A gdzie jest ta nowa foruma Kuracka???
Powiedz Morp Dedektywie, pliss !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:05, 29 Paź 2022 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: |
Morp Dedektyw napisał: |
Czy Kurack założył nowego Foruma bis? |
A gdzie jest ta nowa foruma Kuracka???
Powiedz Morp Dedektywie, pliss !!! |
O pierdzeniu
Autor: ALEKSANDER FREDRO
Od prawieków w całym świecie,
Kogo kolka w boku gniecie,
Każdy sobie pierdzi chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.
Stary, młody, mały, duży,
Wszystkim dym się z dupy kurzy,
Każdy chętnie portki pruje,
Bliźnim pod nos popierduje.
Pierdzą panny, dobrodzieje,
Księża, szlachta i złodzieje,
Nawet papież chociaż miernie,
Też kadzidłem sobie pierdnie.
Pierdzą ludzie na siedząco,
Na stojąco i chodząco,
Pierdzą nawet przy kochaniu,
By dać taktu jak przy graniu.
Krasawice w wieku kwiecie,
Pierdzą cicho jak na flecie,
A poważne w wieku damy
Wypierdują całe gamy.
I w teatrze i w kościele,
W dnie powszednie i niedziele,
I filozof i matołek,
Każdy pierdzi ciągle w stołek.
Jeden przebrał w jadle miarkę
I ma w dupie oliwiarkę.
Gdy chciał pierdnąć na odmianę,
Obsrał okna, drzwi i ścianę.
Ten zaś smrodzi jak niecnota,
Jakby zjadł zdechłego kota.
A kiedy się czosnku naje,
To aż wiatrak w oknie staje.
A ten trzeci jest w humorze,
Kiedy pierdnąć sobie może,
Więc natęża siłę całą
By popierdzieć chwilę małą.
Tam jąkała w kącie stoi,
Dupę ściska bo się boi,
Chciałby sobie puścić bąka,
Lecz w pierdzeniu też się jąka.
Jednym słowem w całym świecie,
Kogo bzdzina w dupie gniecie,
Wszyscy niech se pierdzą chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.
Tak i u nas Morp Dedektyw
Węsząc, pierdząc ma efekty.
By choć smrodzik mieć Kuracka
Z grobu wskrzesił nieboraka.
I się pastwi nad zwłokami
Smród rozsiewa, innych mami,
Że ten Kurack wciąż jest z nami
A on dawno z aniołkami.
Miły Morpie Dedektywie
Na ducha Kuracka dybiesz?
Przemieszczona twa agresja
Toć to czysta wprost obsesja !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:36, 30 Paź 2022 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: |
Anonymous napisał: |
Morp Dedektyw napisał: |
Czy Kurack założył nowego Foruma bis? |
A gdzie jest ta nowa foruma Kuracka???
Powiedz Morp Dedektywie, pliss !!! |
O pierdzeniu
Tak i u nas Morp Dedektyw
Węsząc, pierdząc ma efekty.
By choć smrodzik mieć z Kuracka
Z grobu wskrzesił nieboraka.
I się pastwi nad zwłokami
Smród rozsiewa, innych mami,
Że ten Kurack wciąż jest z nami
A on dawno z aniołkami.
Miły Morpie Dedektywie
Na Kuracka ducha dybiesz?
Przemieszczona twa agresja
Toć to czysta wprost obsesja !!!
|
Goście różni się zjawiają
Jedni trochę w czubie mają
Inni w pestkę są zalani
Heineckenem, winem tanim.😊
Lecz nie ważne co kto pije
Goli się czy zęby myje.
Ważny tu jest oraz będzie
Morp Dedektyw w swym obłędzie.
Ta persona widzi wszędzie
W ciszy netu i na grzędzie
Cień Kuracka i w zapale
w schlanym widzie widzi dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
tak
Gość
|
Wysłany: Wto 16:14, 06 Gru 2022 Temat postu: |
|
|
Morp Dedektyw napisał: |
Czy Kurack założył nowego Foruma bis? |
Tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
net
Gość
|
Wysłany: Wto 16:15, 06 Gru 2022 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: |
A gdzie jest ta nowa foruma Kuracka???
|
W internecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|