Autor Wiadomość
Julia Nova
PostWysłany: Sob 19:23, 09 Lis 2013    Temat postu:

Morpetka Pląsająca napisał:
Fajowe wierszyki.. zaciągne na Morpistów siory i Morporki Szkockie niech czytają i uczą się pisać wiersze..


mowa trawa - nowomowa
zewsząd słychać zwroty nowe
wiersz to rymowane słowa
a nie narzędzie fajowe


Morpetka Pląsająca
PostWysłany: Wto 16:02, 23 Kwi 2013    Temat postu:

Fajowe wierszyki.. zaciągne na Morpistów siory i Morporki Szkockie niech czytają i uczą się pisać wiersze..
Julia Nova
PostWysłany: Śro 20:26, 24 Paź 2012    Temat postu: do Łyska

do Łyska napisał:
Łysek RiP napisał:
Na powierzchnie wyszet, to nie ściema
Łysek z pokładu Idy
Ale już go nie ma
Bo zginął od dzidy


dzidka nie taka znów straszna
jak ty ją Łysku malujesz
tyś zginął jak prosty krasnal
co zapodaję z bólem Sad Sad Sad


Zaśnij Łysku, śnij, miej zwidy,
niech cię ze snu nikt nie budzi
śpij sobie w pokładzie Idy
zamiast tu masz nękać ludzi Laughing

do Łyska
PostWysłany: Nie 19:08, 21 Paź 2012    Temat postu:

Łysek RiP napisał:
Na powierzchnie wyszet, to nie ściema
Łysek z pokładu Idy
Ale już go nie ma
Bo zginął od dzidy


dzidka nie taka znów straszna
jak ty ją Łysku malujesz
tyś zginął jak prosty krasnal
co zapodaję z bólem Sad Sad Sad
Łysek RiP
PostWysłany: Nie 18:31, 21 Paź 2012    Temat postu:

Na powierzchnie wyszet, to nie ściema
Łysek z pokładu Idy
Ale już go nie ma
Bo zginął od dzidy
Łysek z pokładu Idy
PostWysłany: Śro 12:08, 26 Wrz 2012    Temat postu: wierszyk

wiersz o pustce

ktoś w pustce zagada, coś wierszem napisze
w sercu ód i trenów – wyrąbany chodnik
gdzie żaden poemat nie wtula się w ciszę
- i wątków nie zapłodni.

tu nawet pan Jourdain prozą nie przemówił
bo milczenie słowa nie wzbudza nadziei
pieśni wajdelota też tutaj nie zgubił
- ni marnej epopei.

cisza wokół szczera, wiatr hula w przestrzeni
kiedyś czasem kogoś znienacka przywiało
lecz nikt nie zapuścił na stałe korzeni
- choć kilku próbowało...

jednak ktoś samotnie w to odludzie drepce
zostawiając czarne tunele Kolchidy
które bielmem w oczach kierują jak ślepcem
- Łyskiem z pokładu Idy.

jego rymowanki - pełne wody stągwie
niczego nie głoszą prócz jazgotu świerszczy
wokół dzwoni cisza gdy Łysek znów ciągnie
- w dal wagoniki wierszy...

lecz czy długo jeszcze wystarczy mu siły
w samotnym kieracie błądzić tu w ciemności?
za zasłoną dymną po dróżce zawiłej
bez kęsa publiczności?
Gość
PostWysłany: Pon 18:51, 17 Wrz 2012    Temat postu:

prawie na każdym wątku słowo w rymie pływa
pluskanie pospolitością bagnem się nazywa
wierszydło za wierszydłem rymami epatuje
- choć wyrażonka swojskie poezji się nie czuje
bo poezja niestety to sztuka nie lada
a nie kawa na ławę którą którą parzysz sąsiada Very Happy
użytkownik
PostWysłany: Pon 11:04, 10 Wrz 2012    Temat postu: Temat

Z mgły do Luźnych Rozmów przybyła Morpetka,
zjawisko, rusałka, dama czy hetera?
czy duża jak Sarna, czy mała kobietka,
czy chuda jak Baba, gruba jak megiera?

Na bluzg wyczulona jak z okna Panienka,
wrażliwa jak Beksa, co nigdy nie płacze?
Czysta jak Celyna czy o brudnych rękach
Sydonia z zaświatów, ten mistrz przeinaczeń?

Czy to Paryzanka z ciętymi wnioskami
co spod Eifla pisze, podobnie jak Krowa?
Albo wierszokletka z do bani rymami
co starzyzną trąci - zwana Julia Nova?

Kim by wszak nie była, ta najnowsza postać
co gra siebie samą i siostrę morporka
w aklimatyzacji musi chamstwu sprostać
- gdy się jej nie uda - wyląduje w Tworkach. Sad

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group